Po filmiku wprowadzającym, ukazującym jak nasz bezimienny bohater zostaje zrzucony za barierę, rozmawiamy z Diego. Namawia on nas, byśmy poszli z nim do SO (Stary Obóz) i dołączyli do ludzi Gomeza.
Jednak zanim wyruszymy z Diego, warto zobaczyć czy gdzieś w pobliżu nie leży jakiś przedmiot. Na początkowych etapach gry zbierajcie wszystko, co napotkacie, wasz ekwipunek nigdy się nie zapełni.
Jak już rozmawialiśmy z Diego, zostaje pójść do obozu.
Kawałek od miejsca, w którym nas zrzucono jest opuszczona kopalnia. Wchodząc wyżej (nad opuszczoną kopalnię) znajdziemy stary miecz. Nim zabijamy młodego kretoszczura, który jest zaraz obok. Podążając dalej tą ścieżką do obozu, znajdziemy zardzewiały miecz.
Nim zabijamy 2 młode ścierwojady.
Później spotkamy myśliwych z NO (Nowego Obozu) : Ratforda i Draxa
Rozmawiamy z nimi. Udzielą nam kilka pożytecznych informacji na temat łowów. Gdy uzbieramy wystarczająco dużo punktów Umiejętności, możemy do nich wrócić. Można sporo zarobic, na oprawianiu zwierzyny.
Wchodząc do obozu, zaczepieni przez strażników powołujemy się na Diego, który na nas czeka na ławce przed swoją chatą.
Wypytujemy go o wszystko, co związane z kolonią karną, i przystąpieniem do obozu.
Po pewnych doświadczeniach, czas dołączyć do któregoś z obozów.
Jak to zrobić, opisze w osobnym dziale.
Po dołączeniu do któregoś ze stronnictw, mamy możliwość dalszego rozwoju fabuły.
Idziemy do obozu na bagnach (potocznie nazywany Bractwo Śniącego, Obóz Bractwa), a Lester, nowicjusz mówi nam, że sam Y'berion chciał poprosić o przysługę Bezimiennego.
Okazuje się, że chodzi o pewien magiczny artefakt, Kamień Ogniskujący. Poprzedni nowicjusz po niego wysłany zaginął.
Idąc na miejsce, w którym według mapy leży Kamień, spotykamy owego nowicjusza. Okazuje się, że on po prostu oszalał ;].
(Nie)stety rzuci się na nas, i musimy go "unieszkodliwić"
O tych wydarzeniach mówimy Y'berionowi. Otrzymujemy nagrodę, i musimy zanieść Kamień alchemikowi, Cor Kalom'owi.
On mówi, że Kamień, który jest potrzebny by przywołać boga ludzi z sekty, nie wystarcza. Potrzeba jeszcze czegoś, i nie ma to być Wydzielina Pełzaczy.
Cor Kalom zleca nam znalezienie, tego czegoś, w gnieździe królowej pełzaczy.
Idziemy więc do SK (Starej Kopalni).
W niej musimy zawędrować aż na sam dół kopalni. Przed bramą, zamykającą tunele pełzaczy, która znajduje się w najniższym szybie kopalni, stoi strażnik, Asghan.
Rozmawiamy z nim. On jednak nie chce otworzyć nam bramy prowadzącej do królowej, bez zgody Jana.
Idziemy więc trochę wyżej, do niego. Jan jednak, nie da nam zgody za nic. Musimy znaleźć koło zębate, które jest w bocznym szybie kopalni, trochę niżej od Jana.
Zanosimy mu je, i otrzymujemy zgodę, oraz specjalne hasło, bez którego Asghan nie otworzy nam bramy.
Jednak to nie przekonuje strażnika bramy, który wie, że za tą bramą czają się stada groźnych pełzaczy.
Każe nam zdobyć wsparcie, w postaci trzech strażników świątynnych. Nie musimy szukać daleko. Wszyscy potrzebni są w kopalni. Na pomoc zgodzą się ci, z imionami.
Otwieramy szyb, i wchodzimy do środka. Szukamy królowej.
Warto sobie zaznaczać drogę, którą wchodzimy, rzucając po drodze co jakiś czas pochodnie ;] .
W końcu znajdziemy królową. Dużym ułatwieniem jest to, że ona nie może chodzić. Musi stać w miejscu. Najlepszą metodą na jej zabicie, jest siekanie mieczem na boki. Musimy starać się robić to jak najszybciej, by ona nie zdążyła nas uderzyć.
Po wszystkim wracamy, śladami pochodni, bądź nie, jeśli ich nie rzucaliśmy. Rozmawiamy z naszą "ekipą", tzn. Strażnikami Świątynnymi i Janem. Od tego ostatniego, dostajemy też nagrodę, nie napisze co, niech to będzie niespodzianka ;].

C.D.N